Zimno dziś
Masy zimnego powietrza z północy przypomniały mi, że oprócz pięknej wiosny jest jeszcze zima. Tylko dlaczego w maju? Wczoraj brodząc w wodzie czułem w kościach nadchodzącą polarność. Dziś od rana maj jak z piosenki Kory. Zimno. Ucichły rzekotki i kumaki. Żaby zielone nie wyrywają się do koncertu. Ptaki jakieś przygaszone, a bocian na gnieździe skulony wysiaduje późno złożone jajo. Wróble napuszone jak w styczniu. Pocieszające w tym wszystkim są opady deszczu. Jest nadzieja dla łąk, jest nadzieja na lepsze żerowiska bocianie. W tym całym chłodzie żurawie jakieś bardziej ruchliwe, jakby chciały się rozgrzać przed najzimniejszą nocą tego maja. Chłodny zrobił się maj w ostatnich dniach, dużo zimnych myśli, dużo refleksji. Miejmy nadzieję, że wszystko się wyprostuje, że znów będzie ciepło i normalnie.