Do szopki przychodzą baranki z rogami, dziś (grudzień) do peruwiańskiej szopki przyszedł ślimak (z rogami). Nie mogłem się powstrzymać i ustawiłem figurki koło grzybów, po których chodził “rogaty”. Taki widać dzień, zwierzęta mówią! Ciekawe, co chciał dziś powiedzieć baranek w muszelce? Dodam tylko, że szopka przyjechała ze mną z Argentyny, a zrobili ją peruwiańscy Indianie. Były wtedy Święta najdalej od domu…

Życzę Państwu Zdrowych (bez smogu), Wesołych (rodzinnych), Pogodnych (zmiany klimatu trochę nam to krzyżują), Pięknych (śniegu!!!) i Przyrodniczych (trzeba wyjść na spacer po korytku) Świąt Bożego Narodzenia.

Krzysztof Konieczny z Menażerią

Obrazy