Pożegnanie z Józkiem
Przyszedł taki czas, kiedy Józek już sam wzlatywał i zlatywał ze swojej platformy, że trzeba mu było założyć obrączkę i zdecydować, co dalej. Bociek nasz trafił do ośrodka, gdzie dołączył do 3 kolejnych bocianów, które zaczynają latać. Tam pod opieką doświadczonych pracowników, wszystkie bociany dostaną szansę na wycieczkę do Afryki. Jego kolegom założyłem także obrączki i zobaczymy, co cała czwórka zwojuje i któremu z nich uda się za jakiś czas wrócić z safari.
Józek trafił do miejsca, gdzie wiele bocianów z Dolnego Śląska, którym nie udało się pozostać w gnieździe dostaje drugą szansę. Każdego roku z Centrum Edukacji Ekologicznej i Krajoznawstwa “Salamandra” Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych w Myśliborzu odlatują bociany po rekonwalescencji na szlaki wędrówkowe. W tym roku w ośrodku pozostaną dwa dorosłe już ptaki, które mają uszkodzone skrzydła i nigdy do Afryki nie dolecą. W Myśliborzu mają dobrą opiekę a przyjeżdżające tu dzieci z pewnością zdziwią się jak wielki jest bociani dziób, nawet zimą.
W ośrodku przebywają obecnie myszołowy, błotniaki stawowe, kawka, sroka, sowy uszate i pustułki. Część z tych ptaków za chwilę, również powróci na wolność.
Na fotografii ostatnie ujęcia Józka, w jego ulubionym gnieździe w Centrum Przyrodniczym im. Przemysława Czajkowskiego Fundacji Przyrodniczej „pro Natura” w Trzcinicy Wołowskiej na Dolnym Śląsku.