Zaskoczyła mnie dziś w lesie informacja o śmieci Kory. Fotografowałem i filmowałem właśnie pająka, który tkał gęstą zasadzkę – „W ciszy nawet kamień rośnie” z albumu Derwisz i Anioł Maanamu.

Do tego krzyżak!

Kilka godzin wcześniej pisałem, że na niebie był Mars, Saturn i Jowisz i do tego zaćmienie Księżyca. Oj wyśpiewała sobie Kora noc na odejście – „A planety szaleją, szaleją, szaleją i śmieją się, śmieją się, śmieją „  i „Saturn zimnem Ziemię smaga”. A wczoraj był „Szał niebieskich ciał”!!! Patrzyłem w nocy na Saturna i myśl, jaka mi przyszła, to że jakieś takie zimne to światło i pierścienie lodowate…

Pająk dziś, Saturn wczoraj. Tak się składa, że Maanam towarzyszył mi od podstawówki, przez liceum po studia, a potem trochę rzadziej, bo i dostęp do innej muzyki się otworzył. Ceniłem Korę za teksty i dykcję, której wykonawcy mogą zazdrościć. Wiedziałem, że to jakiś taki dykcją wyrażony szacunek dla słuchacza i dobrze mi było słuchać tekst i dobrze go rozumieć.

Była też taka wersja biologiczna piosenki „To tylko tango” – „Oddaję Ci serce, oddaję Ci ciało
Ty czekasz i mówisz, to mało, to mało”. Tak to brzmiało w oryginale, natomiast zoologia na imprezach śpiewała to tak: Oddaję Ci serce, oddaję Ci ciało, Ty czekasz i mówisz, Tomiałojć, Tomiałojć. Dla niewtajemniczonych przypomnę, że chodzi oczywiście o niezwykłego prof. ornitologii Ludwika Tomiałojcia z jego wszystkimi Ptakami Polski.

Cóż, pozostaje mi tylko podziękować Korze, za tyle piosenek, których nie sposób było nie zauważyć. Dziękuję!

Za chwilę będą roje meteorytów – posłuchajmy wtedy piosenki Kory – “Cykady na Cykladach”

“Cykady na Cykladach
Cykady na Cykladach
W nocy gdy gwiazdy spadają
A dyskoteka gra”

Baśń Obrazy