Już od jakieś czasu obserwuję młodą parę bielików, w nowym rewirze. Regularnie widzę jak przesiadują na skraju wysokich sosen i coś kombinują. Jednak to, co naprawdę robi wrażenie, to lot tokowy. Ptaki lecą blisko siebie, wzlatują wyżej i czasem łączą się szponami. Opadają potem w kierunku ziemi, kręcą się razem. Moja para wydaje się uczyć tych zachowań. Spędzają sporo czasu na niebie i nie odstępują się na krok. Połączenie szponami było tylko na krótko. Mam nadzieję, że w lutym będzie już pełne i częstsze. Czy w tych najstarszych sosnach uda im się założyć gniazdo? Tego nie wiem, ale to miejsce bieliki okupują od lat i mam nadzieję, że w końcu się wydarzy. Oczywiście bielik, osiągnął już sporą liczebność i można go w zasadzie obserwować bardzo często. Jednak toki robią wrażenie i zachęcam do obserwacji. Nie wolno tego robić w pobliżu gniazda i należy pamiętać, że nowo znalezione gniazda należy zgłosić do Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska, w celu utworzenia stref ochronnych wokół gniazd. Odsyłam również do Komitetu Ochrony Orłów  http://www.koo.org.pl/ , gdzie profesjonaliści z pewnością poradzą i wskażą właściwe postępowanie, w przypadku odkrycia gniazda.

Obrazy