Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

czwartek

16

Listopad

2017

2

W białej koszuli

_95A9952

Listopadowa mgła, światło bez określonego kierunku i poranek. Wilgoć zawieszona w gęstym powietrzu. Gdzieś z oddali krzyczące po nocy żurawie. Furkoczący dzięcioł zmienił miejscówkę. Z dalekich wierzb słychać krzyczącego bielika. Poza tym trochę opadłych liści, polna droga przegrodzona upadłymi konarami i rozlewisko. Całe zaklęte w magicznym poranku. Zaklęte w bieli. Na środku tafli Ona. Tylko w białej koszuli przemierzała płytką wodę w poszukiwaniu czegoś na śniadanie. Delikatnie uginała prawą nogę i dość energicznymi ruchami płoszyła to, co mogło siedzieć pod zwaloną gałęzią. Wchodziła na konar. Schylała głowę do tafli i robiła coś w rodzaju stopklatki. Zastygała. Wyglądała na trochę zawstydzoną. Po czym obchodziła zwalony kloc, uderzała w biel wody łączącej się z mgłą i wyciągała smaczny kąsek. Okrążała znów konar, energiczne ruchy nogą i tak kilka razy. Ubrana w biel wpasowała się w mglisty horyzont. Horyzont, który był tak blisko, na wyciągnięcie ręki. Po śniadaniu odeszła od czarnych gałązek zatopionych w poranku i na środku moczarów wtopiła się w biel. Czapla biała, bez swoich godowych egret czy rajerów, znalazła swój sposób na wtopienie się w jesienny krajobraz.

Dziś był wyjątkowo ciepły ranek, zastygłe powietrze doskonale współgrało z ciszą rozrywaną ptasimi odgłosami i malarskim klimatem bagien.

Obrazy

2 Comments

  1. Magda
  2. Magda

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.