Zimujące bociany – nie każdemu się uda!
Trochę boćków zostało na zimę. Radzą sobie tak długo, jak mają odpowiednio dużo jedzenia. Jednak nie zawsze są w stanie stanąć przed wichurami. Gdy „Grzegorz” tulił drzewa w swoich mocnych ramionach, nasz bociek w porywistym wietrze wylądował na przewodach energetycznych. Z oględzin wynika, że jest to jeden z dwójki tegorocznych młodych. Drugi pozostał przy życiu, choć dramatyzmu nie zabrakło, ale to następnym razem. Sądząc po ubarwieniu dzioba musiał bardzo późno wylecieć z gniazda. Widziałem go kilka tygodni temu w Dolinie Baryczy. Wczoraj dostałem informację o tym, że leży pod „drutami”.
Jeśli widzicie zimujące bociany, to bardzo prosimy o informację do bazy na stronie www.bociany.pl. Warto też zadzwonić na naszą infolinię 0801BOCIAN. Można się poradzić co dalej, jak pomóc, czy może zostawić boćka w spokoju itd. Każda sytuacja jest inna i wymaga dopasowania się do okoliczności. Większość boćków doskonale sobie radzi i interwencje nie są potrzebne.
Bazę o zimujących bocianach prowadzi Fundacja Przyrodnicza „pro Natura” przy udziale Grupy Energa.
Smutne zdjęcie
4 maja jak jechałam nad morze to widziała bociana zaplątanego w sznurkach