Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

środa

11

Październik

2017

4

Kto siedzi na słupie najczęściej?

_95A6458

Od kiedy pamiętam, wszystkie drapieżniki, które siedziały na słupach, palach, na otwartych polach przez wszystkich wokół były nazywane jastrzębiami. “O jastrząb siedzi” – najczęściej można coś takiego usłyszeć. W pociągu, autobusie i wszędzie tam gdzie lud interesuje się przyrodą. Jastrząb! Przez całe lata wszystkim, których zabieram w teren tłumaczę, że to siedzą myszołowy, a zimą czasem myszołowy włochate. Wzdłuż autostrad, dróg ekspresowych, krajowych, powiatowych, gminnych i polnych! Myszołowy. No dobrze, czasem zdarzy się pustułka, czasem tam gdzie są bywa orlik krzykliwy. Jednak to myszołów jest symbolem przydrożnych słupów i słupków. Mocno się jednak sam do siebie ostatnio uśmiechnąłem, kiedy zobaczyłem “myszołowa” zza długim ogonem, bardziej smukłego, z kreskowanym spodem, skoki nieopierzone. Ot i się teoria posypała. Jastrząb, jeszcze młody siedział sobie jak myszołów i przyglądał się temu co na ziemi. W zasadzie ten unikający ludzi ptak, znalazł czatownię i czekał na coś do zjedzenia. Na kolejnym słupie siedział myszołów i kawałek dalej na polu też był myszołów, a całkiem niedaleko od nich zawisała pustułka. Ciekawe co serwowano na oziminie? Norniki w winie!

Dodam jeszcze małą anegdotkę: Jechałem kiedyś z kolegą Adamem do Gdańska pociągiem. Obok nas siedziały dwie panie, które komentowały wszystko co działo się za oknem. Nagle, gdzieś pod Rawiczem, w dolinie Masłówki, na polach pojawiły się tysiące gęsi zbożowych i białoczelnych. Jedna z pań widząc te ciemne plamy na zielonej łące, pyta koleżankę z wielką uwagą i ogromnymi oczami – “Ptoki to, czy krety?”. Z pewnością nie  były to jastrzębie i myszołowy.

Obrazy

4 Comments

  1. Magda
  2. Magda

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.