Kto siedzi na słupie najczęściej?
Od kiedy pamiętam, wszystkie drapieżniki, które siedziały na słupach, palach, na otwartych polach przez wszystkich wokół były nazywane jastrzębiami. “O jastrząb siedzi” – najczęściej można coś takiego usłyszeć. W pociągu, autobusie i wszędzie tam gdzie lud interesuje się przyrodą. Jastrząb! Przez całe lata wszystkim, których zabieram w teren tłumaczę, że to siedzą myszołowy, a zimą czasem myszołowy włochate. Wzdłuż autostrad, dróg ekspresowych, krajowych, powiatowych, gminnych i polnych! Myszołowy. No dobrze, czasem zdarzy się pustułka, czasem tam gdzie są bywa orlik krzykliwy. Jednak to myszołów jest symbolem przydrożnych słupów i słupków. Mocno się jednak sam do siebie ostatnio uśmiechnąłem, kiedy zobaczyłem “myszołowa” zza długim ogonem, bardziej smukłego, z kreskowanym spodem, skoki nieopierzone. Ot i się teoria posypała. Jastrząb, jeszcze młody siedział sobie jak myszołów i przyglądał się temu co na ziemi. W zasadzie ten unikający ludzi ptak, znalazł czatownię i czekał na coś do zjedzenia. Na kolejnym słupie siedział myszołów i kawałek dalej na polu też był myszołów, a całkiem niedaleko od nich zawisała pustułka. Ciekawe co serwowano na oziminie? Norniki w winie!
Dodam jeszcze małą anegdotkę: Jechałem kiedyś z kolegą Adamem do Gdańska pociągiem. Obok nas siedziały dwie panie, które komentowały wszystko co działo się za oknem. Nagle, gdzieś pod Rawiczem, w dolinie Masłówki, na polach pojawiły się tysiące gęsi zbożowych i białoczelnych. Jedna z pań widząc te ciemne plamy na zielonej łące, pyta koleżankę z wielką uwagą i ogromnymi oczami – “Ptoki to, czy krety?”. Z pewnością nie były to jastrzębie i myszołowy.
Najczęściej na słupie siedzi myszołów.
Napisałam żartem na pytanie, a powiedzenie dosłownie brzmi..,,Miałeś Kraków w ( d….e) pupie to teraz siedź na słupie” i każdy wtedy pamięta, że Zygmunt III Waza przeniósł stolicę z Krakowa do Warszawy, powiedzenie zresztą znane wśród krakusów.
Odp…..Zygmunt III Waza zgodnie z powiedzeniem;-)
Jakie to powiedzenie?