Szarej wędrówka ku drzewnej pieczarze
Szły już zielone, idą i szare. Jesienna wędrówka ropuch nie jest tak widoczna jak wiosenne parcie do godów, ale zwłaszcza po deszczu te masywne płazy idą w poszukiwaniu kryjówek. Z wielu lat moich obserwacji wynika, że dobrym dla nich miejscem są wypróchniałe pnie drzew. Zwłaszcza takie dziuple-pieczary na granicy drzewa i ziemi. Drewno rozkładane przez grzyby tworzy coś w rodzaju małej psiej budy. W szczelinach próchniejących drzew można ciągle jeszcze zobaczyć wielkie owocniki żółciaka siarkowego, które wysychając, tworzą niezłą bramę do poddrzewnej pieczary, w której króluje wielka samica ropuchy szarej. O żółciaku już kiedyś pisałem http://dbajobociany.pl/?p=10485 . Można zagrzebać się w ciepłym próchnie, pod osłoną żywego często jeszcze drzewa i śnić nie wiadomo o czym przez całą zimę. Czy płazy śnią? Nie wiem. Zresztą wychłodzone, z obniżonymi funkcjami życiowymi musiałyby mieć bardzo spowolnione sny. Może przez całą zimę we śnie jedzą jednego tłustego świerszcza, którego łapią od października do stycznia, a potem zjadają go do końca lutego. Co tam w tej głowie ropuchy musi się dziać? Pewnie niewiele, bo mózg mały a i wykonywane czynności dość mechaniczne. Oczywiście nikt nam nie zabroni pofantazjować.
Warto uważać na nie na drogach, bo już wiosną będą mogły znów przystąpić do godów. Problemem dla nich są także nawozy mineralne, których granulki mogą narozrabiać chemicznie na wilgotnej skórze (a co dopiero u wiecznie wilgotnych żab!). Ropuchy mają bardziej suchą skórę od pozostałych naszych płazów, ale nie zapewnia im to i tak dobrej ochrony. Wędrówka w obecnych czasach jest dla płazów dużym wyzwaniem. Maszyny rolnicze, samochody to zdaje się największe zagrożenie podczas poszukiwań schronienia na zimę. Pryzma kompostowa, pryzma opadłych liści pozostawiona na zimę to również dobre rozwiązanie do zimowania płazów. Nie warto zatem palić nagromadzonych szczątków roślinnych. Trzeba je zostawić na zimę, a kompost wykorzystać w ogrodzie na wiosnę. Jeże też będą z tego powodu zadowolone!
,, Ciekawe czy kotom coś się śni???” Podobne pytanie do,,Czy płazy śnią? ” nurtuje ośmioletnią dziewczynkę.