Co nowego u płomykówek?
Wieża kościoła w Głębowicach (gmina Wińsko, woj. dolnośląskie), to w tej chwili dom czterech małych płomykówek. W gnieździe są jeszcze trzy jaja. Różnica między największym pisklęciem a najmniejszym/najmłodszym jest już dobrze widoczna. Asynchroniczny lęg jak na dłoni. W budce oprócz resztek gryzoni, są i pióra wróblaków. Budka tętni życiem, karmienie trwa! Dziś do zobaczenia maluchy w 9 dni po kluciu pierwszej płomykówki. Dorosłe ciągle pilnują młodych. Wszystko w jak najlepszym porządku. Mam nadzieję, że za jakiś czas znów do nich zajrzymy. A teraz mają ciszę (jeśli dzwon nie dzwoni) i święty (bo jaki miałby być inny w kościele) spokój.
Przypomnę tylko, że Parafia w Głębowicach skorzystała z pomocy Funduszu dla Przyrody prowadzonego przez Fundację Przyrodniczą pro Natura przy wsparciu finansowym Grupy Energa.
5 Comments
Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.
Co nowego u płomykówek?!
Ciekawe jak wyglądają po tygodniu i ile ich jest teraz?
Cudowne
I to jest właśnie cud natury.
Ojej, śliczne są, malutkie i różowiutkie. Ta malutka widoczna od tyłu to taka ,,żabcia mała”. Fajnie, że już są i koty się do nich nie dobiorą. A jednak, ciekawość wzięła górę, mimo ciszy:-) Dziękujemy.