Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

sobota

27

Maj

2017

0

Wieczór z firletką

  • _Q2A0713
  • _Q2A0734
  • _Q2A0737
  • _Q2A0738
  • _Q2A0742
  • _Q2A0745

Słońce kładło się już za lasem, ale na bocianich żerowiskach życie jeszcze trwało. Nielęgowe żurawie zajęły już górkę z niską trawą, bielik znad oczka wodnego poleciał nocować na stary, suchy dąb, a żaby zielone z jedną rzekotką zaczęły stroić instrumenty dęte do nocnego spektaklu. Szkoda tylko, że reflektor z pomarańczowym, ciepłym światłem nieuchronnie chował się za nierówną linią sosen. Wszytko odbędzie się w ciemności. Póki co plama ciepła dotarła na chwilę do łanu firletki poszarpanej, gdzie bociany z upodobaniem polowały w ciągu dnia. Wilgotna łąka na granicy z wodą to wielkie bogactwo bezkręgowców, drobnych ssaków i miejsce lęgowe ptaków. Tu zawsze znajdzie się coś do jedzenia. Kiedy temperatura barwowa osiągnęła 1800K różowe dotąd kwiaty firletek zaczęły nabierać pastelowych kolorów i rozmywać się w ocieplonej zieleni łąki. Na chwilę wszystko zamieniło się w płomień świecy. Świat stał się poszarpany jak płatki firletki. Dynamiczne zmiany światła stały się jeszcze bardziej zauważalne, gdy słońce zaczęło dotykać linii drzew, które swoją czernią pożerały rozżarzony okrąg naszej gwiazdy. Dopiero wtedy widać jak szybko kręci się ziemia i jak szybko mija czas. Poszarpany wieczór, poszarpany czas i tylko za plecami zaszczekał na mnie przeraźliwie kozioł, który zaznaczył swój rewir i zrobiło się nagle szaro, buro i chłodniej. Noc objęła panowanie nad żerowiskami. Tylko monotonny świerszczak trzymał się wykutej na blachę zwrotki i nie poprzestawał w swoim pieniu.

Obrazy

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.