Józek dostał nowy dom!
Dziś Józek dostał nowy dom. Ma swoje gniazdo, na którym zaczyna ćwiczyć latanie. Tam, aż do odlotu, będzie karmiony. Jego nogi zaczynają delikatnie czerwienić się a czarny do tej pory dziób zaczyna blednąć. To znak, że bociek nabiera sił przed lataniem. Ma pięknie wykształcone lotki pierwszo i drugorzędowe. Całe upierzenie kompletne. Zaczyna stawać na jednej nodze jak dorosły bocian. Rośnie! Choć dziś patrzyłem na fotografię zrobioną w dniu, gdy do nas trafił. Mały dinozaur! Skazany na śmierć. Sam nie wierzyłem w pierwszych chwilach, że się uda. Gdy zjadł pierwszy kawałek mięsa nabrałem nadziei. Dziś znów się martwię trochę, o to czy poradzi sobie z pierwszymi lotami…, Józek mały dinozaur!
Poradzi sobie, dinozaury nie takie rzeczy robiły, szczególnie te małe. Nie mówiąc o Józkach…