Lekarstwo na gardło i oczy…
Pierwiosnka lekarska lub pierwiosnek lekarski znany jest w medycynie ludowej od lat. Napar działa jak środek wykrztuśny. Działa też na inne schorzenia, krążenie krwi, bezsenność, gruźlicę, pylicę i Bóg wie co jeszcze. Na mnie też działa, a zwłaszcza na moje oczy. Mam na skraju lasu takie jesionowe (a powinno być dębowe), ciepłe zbocze. Całe usiane jest pierwiosnkami lekarskimi. Skrzy żółcią w słońcu. Oczy nie mogą oderwać się od patrzenia. Setki kwiatów dzwonią kluczykami na wszystkie strony oznajmiając swoje kwitnienie. To uczta dla oczu i dlatego tak bardzo działają na ten narząd. Patrzysz i patrzysz. Regulujesz ostrość i znów oczy cieszą się z tego wysypu żółtaczki w runie lasu. Polecam, właśnie w pełni kwitnie. Kilka wpisów wcześniej pisałem o pierwiosnce wyniosłej. Warto zwrócić uwagę na kielich, który otacza koronę i rozpoznawanie stanie się proste – http://dbajobociany.pl/?p=11492
myślę, że pan Krzysztof ma sporo takich miejsc:)
a może warto mieć swoje miejsce w naturze do którego można wracać i patrzeć? Nawet jak człowieka tam już fizycznie nie ma, to pozostaje sfera mentalna ? ;))
może…