Zimno zimnem, ale w końcu trzeba zakwitnąć. W ostatnich latach jesteśmy przyzwyczajeni do storczyków na oknach, kwitną rośliny z rodzaju Dendrobium czy Phalenopsis, ale nie zdajemy sobie często sprawy, że w lesie, tuż za miejscem gdzie mieszkamy też pojawiają się storczyki. I w lesie i na łące. Dziś, gdy znam trochę okolicę, wiem kiedy pojechać w teren by zobaczyć kruszczyka sinego, podkolana białego, buławniki czy stoplamki szerokolistne, jeszcze storczyk Fuchsa i kilka innych. Za każdym razem na myśl, że to storczyk trochę się prostuję jak przed czymś ważnym. W ostatnich dniach z przyjemnością zauważyłem, że do boju kwitnienia ruszyły listery jajowate, dziś zwane gnieźnikami jajowatymi. Nie jest to jakiś rzadki storczyk, ale dość trudny do zauważenia. Zielone w zielonym wygląda jak zielone. Zawsze dwa listki i niepozorne kwiatki. Warto wytężyć wzrok i zagrać w zielone. Dziś jeszcze w pąkach, ale mam nadzieję, że listera z powodu zimna nie wpadnie w histerię.

Obrazy