Jesteśmy w trakcie remontów bocianich gniazd. Trwają montaże platform przez energetyków, w miejsce gniazd na przewodach energetycznych. Wiele gmin podejmuje się pielęgnacji drzew z bocianimi gniazdami, które polegają na przycinaniu gałęzi, aby ułatwić dolot tym wielkim ptakom. Dziś podrzucam jeszcze jedną kategorię remontową, wartą uwagi. Zdarza się, że niektóre platformy/gniazda, nie zasiedlane od jakieś czasu tracą materiał gniazdowy i stają się nieciekawe dla boćków na wiosnę. Jeśli to tylko możliwe, trzeba taką platformę uzupełnić gałęziami,darniami i innymi chabaziami, tak aby wiosną gniazdo zachęcało do przystąpienia do lęgów. Myślę, że pomogą w takich sytuacjach energetycy, strażacy i władze gmin (zgodnie z prawem, ochrona przyrody na terenie gminy jest zadaniem własnym urzędu). Tyle możemy zrobić by dać szansę boćkom na lęgi w kolejnym roku.

Nasze doświadczenia z Energą w remontach gniazd bocianich liczone są w tysiącach (ponad 10tys). Przypominam, naprawa bocianiego gniazda to dobra rzecz nie tylko dla boćków. To mniej nieprzewidzianych wyłączeń prądu, mniej przepięć niszczących sprzęt elektryczny. To również unikanie pożarów (byłem kiedyś świadkiem pożaru bocianiego gniazda – apokaliptyczny widok, pożar zawieszony w powietrzu). Zachęcam zatem do podejmowania działań remontowych. A wiosną będzie nagroda z czerwonym dziobem.

Na fotografii zimujący bocian w Gogołowicach na Dolnym Śląsku.

ENERGA Wokół bocianiego gniazda