Za kilka dni, po 15 października, rozpocznie się czas remontów bocianich gniazd. Zgodnie z prawem od tego czasu, można zrzucać stare, zagrażające ludziom gniazda i w to miejsce montować bezpieczne platformy bocianie. Warto przyjrzeć się otaczającym Was gniazdom i zastanowić się czy wymagają remontu. Jeśli są zbyt wysokie, można je częściowo obniżyć. Gdy gałęzie zasłaniają dolot, trzeba je odpowiedni przyciąć. Czasem małego remontu może wymagać dach pod bocianim gniazdem. Każde takie zdarzenie należy skonsultować z odpowiednim wydziałem we własnej gminie, ponieważ to na gminach ciąży odpowiedzialność za ochronę przyrody (zadanie własne gminy). Najczęściej jednak, będziemy musieli porozmawiać z energetykami, ponieważ większość polskich gniazd jest już na słupach energetycznych. Na szczęście energetycy zajmują się tym tematem od lat i doskonale wiedzą jak ułatwić życie bocianom i sobie. Położone na przewodach gniazda powodują nieplanowane wyłączenia prądu, a tego nikt nie lubi. Dlatego energetycy w całej Polsce od lat remontują takie zagrożone gniazda, a nam przez to nie “miga” w domu. Zachęcam do wskazywania gniazd, które mogą być zagrożeniem dla bocianów i ludzi. To dobry czas, aby dokonać remontu. Najważniejsze, by po remoncie platforma była wypełniona materiałem z dawnego gniazda, darniami i gałęziami. Resztę na wiosną dobudują bociany.

Na fotografii energetycy z Energii montują nową platformę w okolicach Rypina.

ENERGA Wokół bocianiego gniazda