Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

środa

21

Wrzesień

2016

2

Leluchy Antoniego

leluchy

Ptaków na wodzie więcej i więcej. Jesienne przeloty trwają. Koncentrują się kaczki, żurawie, za chwilę pojawią się wielkie stada gęsi z północy. Wieczorem, czy rano kolorowe zachody słońca i wschody dają do myślenia. Oczywiste obrazy skąpane w ciepłym świetle słońca z jednej strony zachwycają, z drugiej powszednieją. Kicz, oczywistość, a jednak. Nasza percepcja skierowana jest na kolory i ciepłe odcienie. Wciskam przycisk aparatu, myślę sobie daj spokój to kolejne takie zdjęcie, a jednak aparat pstryka. W przyrodzie tych przeżyć na szczęście jest dużo i są bardzo dynamiczne. Można by rzec kicz zmienny. Woda faluje, kaczki pływają, słońce się chowa. To powoduje, że te “pocztówki” za każdym razem są inne. Za każdym razem myślę o czymś innym i ten obraz jest też ilustracją czegoś innego. Kiedyś w arktycznej Rosji, mój nieżyjący ś.p. profesor Antoni Ogorzałek (cudowny skądinąd człowiek), patrzył ze mną ze skały na zachód słońca i powiedział mi: “Rób Krzychu te leluchy, one zawsze nas zmiękczają i oko cieszą…”. Zenit robił co mógł aby wycisnąć na kliszy pomarańcz. No to Antoniemu dedykują tę fotkę, oprócz wiedzy dał mi ten człowiek dużo mądrego do myślenia i zawsze będę go ciepło/leluchowo wspominał. Prawie każdego ranka mówił ” Jak się macie? – Dobrze! – zażartowali kołchoźnicy”.

Obrazy

2 Comments

  1. jutrynka

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.