Dbaj o bociany – blog przyrodniczy Krzysztofa Koniecznego o niesamowitym świecie wokół bocianiego gniazda. Patronat: Grupa Energa

sobota

20

Sierpień

2016

0

pachnące owady – wonnica piżmówka

wonnica piżmówka

W ostatnich dniach dostałem fotografię z pytaniem “co to?”. Uśmiechnąłem się, bo owad ten to coroczny bywalec w naszej dolinie. Dziś przyleciał do mnie. Pewnie zwabiła go wierzba płacząca w pobliżu, bo właśnie wierzby są rośliną żywicielska larw tego chrząszcza z rodziny kózkowatych. To wonnica piżmówka, piękna, wielka koza co na wierzby skacze. Doskonale lata, zresztą tylko na chwilę dała się zatrzymać na matrycy i z charakterystycznym dźwiękiem odleciała. Wonnica, jak sama nazwa wskazuje, posiada charakterystyczny zapach. Zapach piżma jak wskazuje drugi człon nazwy. Piżmo, takie jelenie może być bardzo mocne dla nosa, dlatego rozcieńcza się je w perfumach. Piżmo wonnicy jest dość przyjemne, zwłaszcza w taki parny dzień jak dziś. Zapach rozchodzi się dobrze w zawiesistej wilgoci. Z pewnej odległości stężenie woni daje coś co w perfumach nazywamy nutą głębi (bazy). To podstawowy fundament, do którego można dodawać kolejne kwiaty i owoce. I właśnie taka ta wonnica jest. Gdy żeruje na baldachach jest zaczynem perfum łąki, do niej dołączają zapachy kwiatów w nucie serca i świeże owoce w nucie głowy. Moja wonnica przysiadła na chwilę na jarzębinie by pokazać jak komponować perfumy. Gdy do tego dodam, że w pobliżu, na jabłoni pojawiło się klika kwiatków to przepis na perfumy mamy już prawie gotowy. Przy okazji polecam książkę Patricka Süskinda – Pachnidło. Tam jest cały warsztat tworzenia perfum, warsztat brrr. Tom Tykwer zrobił wspaniałą ekranizację tej książki tworząc “Pachnidło. Historia mordercy”. W książce i w filmie brakowało tylko wonnicy piżmówki… reszty było, aż nadto.

Pisałem już kiedyś o niej  http://dbajobociany.pl/?p=1196

Obrazy

Realizacja: Ideacto w oparciu o projekt stworzony przez Opcom sp. z o.o. S.K.A.