Grzebiuszka
Zadziwia bo…pachnie. Dotknięta, może wydzielać woń o zapachu czosnku. W czasie godów odzywa się gdzieś z głębin, charakterystycznym pukaniem, często uchodzącym uwadze obserwatorów. Do tego wszystkiego ma pionową źrenicę, czym odróżnia się od innych naszych płazów. Uchodzi za powolnego płaza, choć z tego co widziałem, skacze dość daleko i szybko. Zaniepokojona zagrzebuje się pod ziemię, kopiąc modzelami na tylnych odnóżach, takie zakopywanie na wstecznym. Dużo zadziwień jak na takiego małego płaza. W sumie mało jest u nas znana, raczej nocna. Piękna, widać ma słaby marketing i słabo się reklamuje. A przecież mogłaby być symbolem niebieskiej nocy. Zawsze mnie zadziwia, dziś szczególnie. Piękny płaz w niebieskiej poświacie! Powinienem jeszcze dodać, że nazywa się grzebiuszka ziemna lub huczek ziemny niegdyś.